Kobieta-zagadka, czyli czego bali się Słowianie? Południca polowała na swoje ofiary w samo południe. W gorące letnie dni lepiej nie pracować w tym czasie na polu. Rżana baba o żelaznych zębach może dopaść śmiałka, a później pastwić się nad nim. Żaden kmieć, czy rataj nie był bezpieczny. W rozedrganym powietrzu południa można zobaczyć coś, co odmieni życie na zawsze. Wielki przestrach w ludności wiejskiej budził stary słowiański demon zwany Południcą.
Niewiele było strasznych rzeczy w jej wyglądzie. Powierzchowność miała zgoła niedemoniczną. Południcą stawała się niedoszła mężatka. Kobieta, którą zabrał bóg podziemia, w czasie ślubu albo wesela, nie trafiała jednak do Nawii, tylko stawała się demonem w białych zwiewnych szatach. Na grzbiecie nosiła wór, a w dłoni trzymała kij z ostrym sierpem na końcu. Pszenne włosy rozpuszczone w nieładzie okalały bladą twarz z niewidzącymi i pełnymi obłędu oczami. Sylwetka wysoka, lecz nad wyraz szczupła, by nie powiedzieć chuda. Brakowało w niej proporcji, jak zwykle, gdy chodziło o zobrazowanie zła.
Najbardziej bano się potwora w postaci młodej niewiasty w północnej słowiańszczyźnie. Tam gdzie żyli Polanie, Rusini, Połabianie, Czesi i Łużyczanie.
Miano ewidentnie wywodzi się od pory dnia, kiedy Południca czyhała na nieostrożnych i strudzonych pracą wieśniaków. Miała kilka innych imion. Zwana była: przypołudnicą, rżaną babą lub dziewką o żelaznych zębach.
Spotkawszy na niwie człowieka, gdy powietrze drgało od skwaru, zadawszy mu pytanie i nie otrzymawszy na nie odpowiedzi, porywała go, na koniec torturując i uśmiercając nieszczęśnika ostrym sierpem umieszczonym na końcu dzierżonego w dłoni kija.
Kult ewoluował, jednak jego podstawy przetrwały do naszych czasów. Demon był mitycznym przejawem zakazu pracy w samo południe. Ograniczenie mogło mieć odniesienie do tabu związanego z kultem słońca; czcią oddawaną bóstwu gwiazdy dziennej.
Prawdopodobnie do dziś istnieje przesąd związany z Południcą, jednak w obawie przed śmiesznością ludzie nie obnoszą się z nim.
Ma na to wpływ postawa kościoła chrześcijańskiego, piętnującego wszelkie zabobony związane ze starymi wierzeniami.