Piękna i niebezpieczna rusałka. Nie wszystkie demony w słowiańskim panteonie były szkaradne i odrażające, a śmierć przez nie zadana bolesna. Rusałka jest wyjątkiem w pięknej i kuszącej formie. Była uosobieniem tego, co mężczyźni myślą o kobietach, porównując je do tajfunów. Zrazu ciepłe i wilgotne, na koniec potrafią zabrać wszystko i zostawić wkoło pustkę.
Rusałki zazwyczaj wyobrażano sobie jako prześliczne, młode dziewczęta, zamieszkujące lasy i zagajniki nad wodami. Ich nagość nie była czymś osobliwym. Uwagę jednak przykuwały zielone długie włosy, miękko opadające na ramiona i piersi. Rusałki posiadały swoją systematykę. W zależności od miejsca występowania dzieliły się na: wodne, leśne lub polne. Polne Rusałki upodobały sobie młode i jeszcze zielone łany żyta. Stąd jeszcze jedna nazwa – Żytnia Panienka
Na tereny słowińskie rozprzestrzeniły się z terytorium Rusi, gdzie przybyły prawdopodobnie z Rzymu. Jak wiele wpływów rzymskich, kult Boginki emigrował drogą przez południowe tereny słowiańszczyzny.
Nazwa imienia pochodzi z łaciny. Rosalia, czyli święto róż oddawało hołd niespotykanie pięknym kwiatom. Na terenach polskich przyjęła się nazwa Boginka lub Brzeginia. Ta druga w początkach istnienia kultu była demonem obrzeży zbiorników wodnych lub gór. Zwykle pilnowała ukrytych kosztowności. Z biegiem czasu zlały się w jedno z Rusałkami.
Rusałki miały w zwyczaju obnosić się ze swą nagością i pląsać po leśnych polanach położonych nad zbiornikami wodnymi. Podczas nowiu niebezpiecznym stawało się chadzanie po lesie. Szczególnie narażeni byli młodzi myśliwi tropiący zwierzynę w kniei. Nikt nie mógł oprzeć się urokowi Rusałki. Przyciągały płeć przeciwną jak magnes. Zwabionych porywały do tańca bądź łaskotały, aż delikwent zszedł z tego świata. Los taki spotykał mężczyzn z powodu niespełnienia Rusałek. Rodziły się z dusz niewiast w panieńskim stanie, którym przedwcześnie przecięto nic życia. Zemsta nie przynosiła ukojenia, jakby dawne życie było li tylko mglistym wspomnieniem. Nie doznawszy zaspokojenia, szukały następnej ofiary.
Inni uważali, że zwabieni przez Rusałki młodzieńcy musieli rozwiązywać trudne zadania logiczne. Bronić się można było, odpowiadając na zadaną zagadkę, bądź znalezienie zagadki trudniejszej. Jeśli to się udało, łebski junak mógł poślubić Rusałkę. Jednakże dzieci rodzone przez demonice były szkaradne.
Importowana Rusałka szybko zagnieździła się pomiędzy słowiańskimi bogami i demonami. I choć znajomość z nią mogła skończyć się tragicznie, wielu junaków chętnie chodziło na nocne polowanie, by niby to przypadkiem spotkać Rusałkę w kąpieli.